Co zrobić, aby zwiększyć świadomość o ciekawym regionie turystycznym, wciąż niedocenianym na arenie międzynarodowej? O marce CARPATHIA, jej założeniach, kierunku rozwoju i wpływie na lokalną społeczność opowiada Dawid Lasek – wiceprezes Stowarzyszenia Euroregion Karpacki Polska.

Marka Carpathia powstała na bazie doświadczeń alpejskich, jednak zmierza w innym kierunku, dlaczego nie chcemy być drugimi Alpami?

Karpaty oferują zupełnie odmienny typ doświadczeń niż Alpy. Chcemy, aby Marka CARPATHIA oferowała te wartości, które Karpaty wyróżniają, które oparte są o ich niepowtarzalny potencjał kulturowy i przyrodniczy. Pamiętajmy także, iż Karpaty od obszaru alpejskiego odróżnia kondycja ekonomiczna. Poziom rozwoju społeczno-gospodarczego regionów alpejskich i karpackich to dwa różne zakresy cywilizacyjne. Dlatego Marka CARPATHIA jest czymś więcej niż tylko nowym turystycznym brandem, to międzynarodowy koncept społeczno-gospodarczy, który ma dać silny impuls rozwojowy dla całego makroregionu.

Wiele już zostało zrobione, ale ciągle jeszcze wiele jest do zrobienia – jak ocenia Pan zaangażowanie podmiotów w projekt, jakie były początki i jak jest teraz?

Jakość partnerstwa i dyscyplina współpracy pomiędzy interesariuszami Marki to główne czynniki warunkujące sukces operacji. Porównując stopień zaangażowania podmiotów z obszaru Karpat do tego jak na przykład współpracują partnerzy Marki Kantonu Valais w Szwajcarii widzimy jak wiele należy jeszcze zrobić. Zdaje się, że wciąż dużym problemem jest kooperacyjne podejście do realizowania tego typu przedsięwzięć. Bierze górę brak cierpliwości, krótkookresowa perspektywa oczekiwanych korzyści i ograniczone zaufanie do szerszych inicjatyw. A tymczasem wygramy tylko wtedy, gdy będziemy działać razem. I to w długiej perspektywie. Marka CARPATRHIA będzie powstawać latami, może przez dekady. Ważne jest, aby budować ją konsekwentnie, wymagając lojalności wobec jej strategii i szacunku dla współuczestników.

konferencja

W jaki sposób rozkładają Państwo akcenty, ile wysiłku wkładane jest w promocję zagraniczną, a ile w lokalną?

Nie jesteśmy gotowi do promocji na szeroką skalę na rynkach zagranicznych. Trwa proces weryfikacji zasobów i tworzenie submarek opartych o endogenne potencjały regionów kulturowych Karpat. Do tego dopasowujemy „entry pointy”, które będą stanowiły swoiste „gate’y” oparte o konkretne typy doświadczeń, których poszukują klienci. Na tym etapie wciąż ważniejsza jest praca na poziomie lokalnym i regionalnym, budowa partnerstw i podnoszenie świadomości. Chcemy wejść na rynki jak będą gotowe i przetestowane produkty. Nie wcześniej. Co oczywiście, nie oznacza, że się nie promujemy. Ale robimy to na poziomie idei.

Uczestniczy Pan w wielu wydarzeniach/konferencjach zagranicą, czy zmieniło się postrzeganie regionu dzięki projektowi?

Wprowadzona została nowa istotna zmienna. Idea wspólnej Marki dla obszaru Karpat jest dobrym pomysłem, uzasadnionym ekonomicznie i posiadającym silny charakter biznesowy. Reakcja środowiska jest różnorodna od euforii po skrajny sceptycyzm. Wiele podmiotów błędnie uważa, że CARPATHIA zagraża ich poczynaniom z zakresu turystyki. Wielu sądzi, że dysponuje markami i obawia się „kanibalizacji”. Jedno i drugie nie jest prawdą. Zresztą konstrukcja systemu CARPATHII to house of brands – dom marek, gwarantujący każdemu partnerowi miejsce do rozwoju swojego konceptu. Oczywiście pod warunkiem zgodności ze strategią CARPATHII. Nie zgodzimy się na falsyfikowanie wartości marki i nie pójdziemy drogą powszechnego zaciągu w szeregi jej wyznawców. W naszym koszyku znajdą się najwyższej klasy sprawdzone produkty.

Jak wygląda promocja lokalna i zwiększanie świadomości zwykłych mieszkańców, tych niezaangażowanych w życie samorządów, lokalnych grup działania? Czy także i do nich starają się Państwo dotrzeć?

To ciężka, choć pasjonująca praca. Euroregion Karpacki, autor i właściciel CARPATHII to instytucja o 25 letniej historii. Wykorzystujemy nasz status i długoletnie doświadczenie do promocji idei. Promocja lokalna to wciąż spotkania i negocjacje z lokalnymi samorządami i przedstawicielami sektora prywatnego i pozarządowego. Ten proces ma charakter selekcji. Marka jest dobrowolna – powinna być na tym etapie zasilana tylko przez świadomych i zdeterminowanych partnerów.

Największe plany na przyszły rok?

W bieżącym roku Stowarzyszenie Euroregion Karpacki Polska uzyskało status Karpackiej Platformy Turystyki Zrównoważonej. Będziemy dzięki temu mogli, działając w imieniu Konwencji Karpackiej wzmocnić nasze oddziaływanie w zakresie tworzenia Marki Karpackiej w raku 2018. Chcemy również zakończyć budowę pierwszych, pilotażowych produktów CARPATHII, przypisać je do submarek terytorialnych i zaoferować na rynku pod odpowiednimi „entry pointami”. W 2018 ruszy również podmiot gospodarczy zarządzający CARPATHIĄ. Nasze DMO.

CARPATHIA to coś więcej niż marka terytorialna, to sposób myślenia o Karpatach. Przyłącz się do nas, aby współtworzyć gospodarczy znak jakości Karpat, który skupia najlepsze produkty, atrakcje i usługi o charakterze karpackim.

Więcej informacji o CARPATHII uzyskasz:

Stowarzyszenie Euroregion Karpacki Polska

www.karpacki.pl
www.visitcarpathia.com
www.wedrowaniebezplecaka.visitcarpathia.com

151359031980179100

[Głosów:1    Średnia:5/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ